Secesyjna kamienica przy ul. Dworcowej 22 po remoncie

08.11.2022

Zniknęły już rusztowania z zabytkowej narożnej kamienicy przy ul. Dworcowej i Moniuszki, gdzie zakończyła się renowacja jednej z najbardziej nietuzinkowych secesyjnych elewacji w naszym mieście.

Zniknęły już rusztowania z zabytkowej narożnej kamienicy przy ul. Dworcowej i Moniuszki, gdzie zakończyła się renowacja jednej z najbardziej nietuzinkowych secesyjnych elewacji w naszym mieście.

Elewacja oblicowana glazurowaną cegłą, dekoracyjne opaski okien z przeplatającymi się wstęgami, metalowe obramowania balkonów i wykusze o kapryśnej secesyjnej linii. Do tego twarz młodzieńca w czapce, spod której wymykają się kosmyki włosów. Już ten niewielki fragment opisu architektonicznego detali kamienicy przy ul. Dworcowej 22 przyprawia o zawrót głowy.

- Klimat tej kamienicy tworzą kontrastujące z dekoracyjną płytką klinkierową elementy metaloplastyczne. Większość z nich była skorodowana, dlatego odtworzyliśmy je na nowo - mówi Dawid Garbacki, wykonawca, właściciel firmy Termo Garbacki.

Elementy metaloplastyczne wykonała firma Dolibóg zajmująca się kowalstwem artystycznym. Z kolei do czyszczenia elewacji ekipy remontowe zastosowały innowacyjną metodę czyszczenia elewacji przy użyciu lasera.

Hermes po liftingu

W czterokondygnacyjnej kamienicy zaprojektowanej w 1905 roku przez architekta Wilhelma Hellera, odnowione zostały tylne i frontowe elewacje wykonane z różnokolorowej cegły klinkierowej. Wykonana została także elewacja pionowa oraz wymieniono drzwi w częściach wspólnych.

- Oprócz ablacji laserowej podczas czyszczenia zastosowaliśmy czyszczenie chemiczne i hydrodynamiczne, które wcześniej zatwierdził Wojewódzki Konserwator Zabytków. Uszkodzone dekoracje zostały wydrukowane na drukarkach 3D, z których powstały nowe odlewy - tłumaczy Dawid Garbacki.

Historia zapisana w murach

Jednym z ambasadorów kamienicy jest jej mieszkaniec - Jacek Maniecki, germanista, społecznik, który tajemnice tego fascynującego budynku zgłębiał w urzędowych archiwach, gdzie zachowały się poniemieckie teczki. Następnie jej opis trafił do zbioru Cyfrowej Biblioteki Bytomskiej Architektury.

- To jedna z ładniejszych bytomskich kamienic, która oprócz niezaprzeczalnych walorów architektonicznych ma także bogatą historię. Jako wspólnota mieszkaniowa, od lat staraliśmy się o jej remont. Dopiero dzięki projektowi rewitalizacji udało się to zrobić w gruntownym zakresie. Wykonawca wykonał kawał dobrej roboty - mówi Jacek Maniecki, mieszkaniec kamienicy.

GPR szansą dla wspólnot mieszkaniowych

Rewitalizacja podobszaru 10 w Bytomiu - okolice Dworcowej i Rynku, w ramach której wyremontowano m.in. kamienicę przy ul. Dworcowej 22, była możliwa dzięki aktualizacji Gminnego Programu Rewitalizacji.

- Wielokrotnie staraliśmy się o dotacje, lecz dopiero aktualizacja Gminnego Programu Rewitalizacji umożliwiająca skorzystanie z dofinansowania unijnego przedsiębiorcom i wspólnotom mieszkaniowym otworzyła nam drogę do pozyskania dotacji na remont elewacji - mówi Tomasz Ćwiek, zarządca wspólnoty mieszkaniowej.

Odmaterializowane ściany i Piwiarnia Kisslinga

Budynek wniesiono dla radcy dr Maxa Blocha i przedsiębiorcy budowlanego Alfreda Katza. O nowym usługowo-mieszkalnym budynku rozpisywała się wówczas lokalna prasa. „To zawsze trudne i w pewnym sensie odważne, kiedy nowocześnie myślący i czujący architekt przełamuje stare naleciałości i pomiędzy tak obce panującemu właśnie kierunkowi sztuki wytwory ostatniej epoki wstawia wyraziste dzieło własnej indywidualności” - to fragment z gazety „Ostdeutsche Bau-Zeitung” z 1906 roku przytoczony w książce Marka Wojcika „Wilhelm Heller i jego secesyjne projekty dla Bytomia”.

Poza mieszkaniami mieściła się tu Piwiarnia Konrada Kisslinga, gdzie poza wypiciem piwa kulmbacharskiego, można było dobrze zjeść. Wcześniej w 1880 roku mieściła się tu winiarnia Persikanera, uchodząca za jedną z najlepszych w ówczesnym Bytomiu. W okresie międzywojennym swoją siedzibę miał tu kinematograf Fata Morgana. W 1930 na parterze mieściła się restauracja i sklepy, z kolei na poddaszu atelier fotograficzne. W latach 70. XX wieku przeprowadzono gruntowny remont i modernizację, niszcząc w dużej mierze pierwotny wystrój wnętrza.

- Dziś mieści się tu kilkanaście mieszkań, a siedem firm ma tu swoje biura - mówi Tomasz Ćwiek.

Wartość projektu pn. „Rewitalizacja podobszaru 10 w Bytomiu - okolice ulicy Dworcowej i Rynku” obejmującego ulicę Zaułek, Dworcową oraz okolice bytomskiego Rynku to ponad 26 mln zł, z czego dofinansowanie wynosi 15,3 mln zł. Remont kamienicy przy Dworcowej kosztował 1,2 mln zł. Za część projektu związanego z remontem budynków odpowiada ZBM-TBS sp. z o.o.

Ta strona używa COOKIES.

Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies, zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki.

OK, zamknij