Zniknęły już rusztowania z elewacji kamienicy przy ul. Piłsudskiego 44. To już kolejny budynek, który dostaje drugie życie w ramach projektu rewitalizacji Śródmieścia.
Secesyjna kamienica z początku XX wieku była jednym z bardziej zniszczonych obiektów wśród wszystkich remontowanych przy ul. Piłsudskiego. Wpływ na degradację budynku miał m.in. fakt, że położona jest w najniższym punkcie ul. Piłsudskiego i przy intensywnych deszczach była zalewana. Dzieła zniszczenia dokonał pożar, który kilka lat temu strawił klatkę schodową.
Remont od fundamentu po dach
W ramach prac remontowych zaizolowane zostały fundamenty, wymieniono stropy oraz dach. Zgodnie z programem konserwatorskim, zdemontowane zostały też wszystkie zabytkowe elementy do renowacji, jak: drzwi, okna, ramy, okładziny czy listwy ozdobne. Odnowione zostały też wszystkie elementy metaloplastyczne.
- Na pierwszej kondygnacji będą jeszcze wstawiane oryginalne zabytkowe okna i poddane renowacji będą drzwi wejściowe od frontu i od tyłu. Łącznie w kamienicy remontowanych jest dziewięć mieszkań, z czego trzy z nich dostosowane są do potrzeb osób z niepełnosprawnościami - mówi Paweł Kucab, wykonawca inwestycji, właściciel firmy Efekt Sp. z o. o.
W dalszej części projektu prowadzone też będą prace polegające na zagospodarowaniu terenu wokół wejścia do kamienicy.
Tajemnicza lukarna
Oprócz wyremontowanej elewacji z charakterystycznym schodkowym szczytem o zaokrąglonych krawędziach, uwagę zwracają odnowione, bogato zdobione balustrady i dobudowana lukarna (element architektoniczny umieszczony w dachu, przeznaczony przede wszystkim do doświetlania poddasza).
- Ta dobudówka w formie przeskalowanej lukarny, w latach 30. XX wieku prawdopodobnie służyła jako artystyczne atelier. Także została odnowiona zgodnie z dokumentacją projektową i stanowi świadectwo przedwojennych przekształceń architektonicznych kamienicy w ciągu jej użytkowania - mówi Dominika Kściuczyk, Miejska Konserwator Zabytków.
Polichromie na klatce schodowej
Podczas prac remontowych na sklepieniu sieni odkryte zostały polichromie. Pokrywają one około 12 mkw. sufitu.
- Po oględzinach odsłoniętych fragmentów malowideł, zwróciliśmy się do Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o wydanie rekomendacji dotyczących konserwacji zdobień wraz z rekonstrukcją w miejscach ubytków dekoracji malarskiej - mówi Magdalena Górak, dyrektorka Bytomskich Mieszkań.
Ciekawostką jest, że polichromie odkryte zostały też w historyzującej kamienicy przy Piłsudskiego 42. Również tam, zgodnie z zaleceniami Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków mają one zostać zachowane w formie świadka historii.
- Sporządziliśmy już wstępną wycenę prac konserwatorskich w obu budynkach i wystąpiliśmy z wnioskiem do Urzędu Marszałkowskiego o zwiększenie środków unijnych na realizację inwestycji - mówi Magdalena Górak.
Projekt Rewitalizacji podobszarów 10, 11, 12, 13 - Bytom Śródmieście, Rozbark - w ramach którego remontowane są kamienice o numerach 34-36, 38-40, 42-44 oraz narożna kamienica nr 50 na skrzyżowaniu ul. Webera, Kwietniewskiego i Piłsudskiego - to jedna z tych inicjatyw w Gminnym Programie Rewitalizacji, która stawia na poprawę wizerunku Śródmieścia. Łącznie remontowanych jest siedem kamienic i 70 mieszkań, które zasilą bytomski zasób komunalny.
Całość prac będzie kosztować ponad 19,3 mln zł, z czego dofinansowanie ze środków zewnętrznych to 15,4 mln zł, zaś wkład własny z budżetu miasta to ponad 3,9 mln zł.